Fasolka po bretońsku

Co powiesz na fasolkę po bretońsku? Wieki nie jadłam, a to błąd. Zawsze kojarzyła mi się z tłustym daniem, w którym jest dużo kiełbas i mięsa. Postanowiłam zrobić własną wersję fasolki po bretońsku.



Składniki:
-500 gramów suszonej fasoli,
-300 gramów boczku,
-3 łyżki majeranku,
-2 litry wody + woda do moczenia fasoli
-sól, pieprz do smaku,
-1 opakowanie pomidorów w kartonie.


Wykonanie:

  1. Fasolę moczyłam w garnku, do którego nalałam wody, tak żeby zakryło fasolę i zostawiłam na całą noc. 
  2. Następnego dnia fasolę z wodą przelałam do większego garnka i dodałam 2 litry  wody. 
  3. Gotowałam na małym ogniu. 
  4. W tym samym czasie boczek pokroiłam na małe kawałki, podsmażyłam, przyprawiłam solą i pieprzem.
  5.  Pod koniec gotowania (gotowałam około  godziny) dodałam boczek, przyprawiłam do smaku solą, pieprzem, dodałam majeranek i pomidory z kartonu. Wszystko gotowałam jeszcze przez 5 minut.
Pół dania zamroziłam w pudełku, przyda się, gdy nie będę miała czasu gotować. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Przyprawa uniwersalna bez glutaminianu sodu zamiast sklepowej kostki rosołowej

Kremowy pudding chia z awokado

Bezglutenowy kebab pita z sosem pomidorowo - czosnkowym bez laktozy