Ziemniaki pieczone w mundurkach z farszem mięsnym
Same ziemniaki tak naprawdę nie tuczą , powinniśmy je jeść, ale nie łączyć z mięsem. Solanina jest to trująca substancja, która powstaje w efekcie połączenia ziemniaków z mięsem. W naszym żołądku jest ciepło, wilgotno. Z tego powodu m.in. mogą pojawiać się wzdęcia, gazy, przelewanie w brzuchu. Sama widzę po sobie, że tego typu mieszanka mi nie służy. Dlaczego o tym wspominam? Prowadzę bloga o zdrowym trybie życia, a raz na jakiś czas pozwalam sobie na "grzeszki". Tego typu połączenia jem, dosłownie kilka razy w roku. Dzisiaj w warzywniaku, zauważyłam duże ziemniaki, od razu wiedziałam, co z nich zrobię. Najważniejsze we wszystkim umieć zachować umiar.
Składniki:
- 250 gramów mięsa mielonego (u mnie wołowo - wieprzowe),
- Pół dużej cebuli,
- Pomidory w kartonie,
- Ząbek czosnku
- Pieprz, sól
- Oregano, bazylia (inne przyprawy do smaku, jakie lubisz),
- 2 duże ziemniaki.
Wykonanie:
Ziemniaki dokładnie umyłam, przekroiłam na pół. Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni Celsjusza i piekłam same ziemniaki ok 20 minut (trzeba sprawdzać, czy jest już delikatnie miękki). Pyry odstawiłam do ostygnięcia. W tym czasie do miski włożyłam mięso, pokroiłam drobno cebulę, czosnek przepuściłam przez praskę, dodałam do mięsa wraz z przyprawami. Dokładnie wymieszałam i przyprawiłam.
Z ziemniaków wycięłam ich środek, nafaszerowałam farszem. Piekłam 40 minut w 180 stopniach.
Pomidory z kartonu przełożyłam do miseczki, dodałam sól, pieprz, oregano i polałam sosem gotowe ziemniaki.
Pomidory z kartonu przełożyłam do miseczki, dodałam sól, pieprz, oregano i polałam sosem gotowe ziemniaki.
Ja wzięłam mojego na wynos ✌
Komentarze
Prześlij komentarz