Wielkanocny pasztet bez glutenu, nabiału oraz jaj
Wielkanoc zbliża się do nas wielkimi krokami. Za dwa tygodnie będziemy spędzać czas w gronie rodziny. Ja zaczynam pomału eksperymenty kuchenne, ponieważ w mojej kuchni wszystkie dania muszą być bez glutenu oraz bez nabiału. W te święta nie zjem także jajka, dramat, ale co zrobić? Może komuś przydadzą się moje przepisy, a mam w planie na pewno zrobić kilka pysznych dań. Dzisiaj zrobiłam pasztet, wyszedł smaczny. Połowa już zjedzona, a miałam cichą nadzieję, że drugi raz nie będę robiła, ale jednak będę. Najważniejsze, ze wyszedł smaczny. Dobrze rozsmarowuje się, a nie przepadam za pasztetami typu pieczeń.
Składniki:
- 600 gramów szynki wieprzowej
- 400 gramów wątróbki
- 200 gramów boczku
- 1 cebula
- 1 marchewka
- 1 pietruszka
- 3 liście laurowe
- 4 ziela angielskie
- Sól, pieprz wedle uznania
- Łyżeczka bazylii
- Łyżka zblendowanego siemienia lnianego (zamiast jajka)
- Pół szklanki mąki ryżowej- można dodać bułkę, ja nie miałam, zapomniałam kupić
- 3 ząbki czosnku
Wykonanie:
Wątrobkę dokładnie umyłam, pokroiłam na mniejsze kawałki. Szynkę i boczek tak samo umyłam, pokroiłam na mniejsze kawałki. Mięso włożyłam do garnka, dodalam litr wody, ziele oraz liście laurowe i gotowałam przez godzinę na małym ogniu. 20 minut przed końcem gotowania dodałam marchewkę, pietruszkę. Cebulę obrałam, pokroiłam na mniejsze kawałki. Smażyłam na małym ogniu, ważne żeby cebuli nie przypalić.
Po ugotowaniu wyrzuciłam listki laurowe, ziele angielskie. Mięso wrzuciłam do dzbanka wraz z warzywami, dodałam cebulę i czosnek, który przepuściłam przez praskę. 300 ml bulionu przelałam do osobnego garnka, dodałam mąkę, siemię lniane, sól, pieprz. Wszystko dokładnie wymieszałam i dodałam do mięsa. Dodałam jeszcze raz sól, pieprz, bazylię do smaku. Wszystko dokładnie zblendowałam.
Komentarze
Prześlij komentarz