Kulki mocy z burakiem i wiórkami kokosowymi
Długo z dystansem podchodziłam do mody na "kulki mocy". Wydawały mi się zbyt trudne do zrobienia. Pewnego dnia kupiłam wegańskie kulki i mi posmakowały. W cukierniach dobry skład spotkać to rzadkość, a jak już się uda, na przykład w sklepie ze zdrową żywnością, to niestety są bardzo drogie. Kulki mocy są bardzo zdrową alternatywą dla kupnych batoników, dają dużą dawkę energii, no i nie zawierają cukru, chemii. Lubię mieć w pudełku w torbie taką jedną lub dwie kulki albo po prostu w lodówce, jak najdzie mnie ochota na coś słodkiego, nie ukrywam słodkości, to jest mój największy problem. U mnie takie kulki za długo nie wytrzymują, ale spokojnie 2-3 dni mogą leżeć w lodówce, może i dłużej, ale zazwyczaj znikają tego samego dnia. Takie kulki również są dobre dla dzieci, no bo nie oszukujmy się, jakie dziecko z własnej woli zje buraka? A w kulkach go nie widać i daje słodki smak 😃wszystkie produkty oprócz buraka (buraka ugotowałam) są surowe, co oznacza, że zachowują wszystkie swoje wartości odżywcze.
Składniki:
Składniki:
- 2 duże buraki albo 4 małe
- 8 łyżek płatków owsianych
- 2 łyżki wiórków kokosowych + do obtoczenia kulek
- 8 sztuk orzechów włoskich
- 8 sztuk orzechów laskowych
- 3 łyżki miodu
- 3 daktyle suszone
- 2 łyżki kakao naturalnego
- 2 łyżeczki masła migdałowego (opcjonalnie)
- 8 gramów nasion chia (miałam taką małą saszetkę)
Buraki obrałam, umyłam i ugotowałam do miękkości. Następnie zblendowałam z miodem, masłem migdałowym. Następnie dodałam płatki owsiane, orzechy włoskie i laskowe. Wszystko jeszcze raz dokładnie zblendowałam. Z masy ulepiłam kuleczki. Przełożyłam do pudełka na żywność. Przekąska po treningu dla mnie idealna💙
Komentarze
Prześlij komentarz