Gulasz z dzika
Dzisiaj podaję prosty przepis na gulasz z dzika. Prawie nigdy nie zdarzyło mi się zjeść dobrego dzika, najczęściej nie smakował mi albo był źle przygotowany, miałam uraz. W Pierwszy Dzień Świąt Bożego Narodzenia zjadłam u Cioci, zajadałam się ze smakiem, taki był pyszny. Dopiero później dowiedziałam się, że to dzik i postanowiłam go zrobić sama. Dostałam wskazówkę, że najlepiej zamrozić dzika i go odmrozić, ponieważ wtedy robi się bardziej kruchy.
Składniki u mnie na 3 porcje:
- 500 g dzika
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 cebula
- 2 szklanki wody
- 2 łyżki mąki (dałam kukurydzianą)
- 3 ząbki czosnku
- sól, pieprz
- szczypta papryki słodkiej
- szczypta papryki ostrej
- łyżka przyprawy do gulaszu (u mnie bezglutenowa)
Surówka:
- 4 duże marchewki
- pół cebuli
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- sól, pieprz do smaku
Mięso odmroziłam, dokładnie umyłam, wysuszyłam ręczniczkiem papierowym. Pokroiłam na mniejsze kawałki. Wsypałam do miski. Obrałam czosnek i przepuściłam go przez praskę, dodałam do mięsa. Następnie dzika przyprawiłam przyprawami, pokroiłam cebulę na małe kawałki, wsypałam do mięsa, na końcu polałam oliwą z oliwek. Dwa dni marynował się w lodówce.
Po dwóch dniach - do garnka wlałam wodę, dodałam dzika i gotowałam na małym ogniu około godziny. Bałam się, żeby nie był surowy. Gdy mięso było już gotowe - do szklanki wlałam wodę, około pół szklanki, dodałam dwie łyżki mąki, wymieszałam dokładnie i wylałam do mięsa, ciągle mieszając. Po około minucie mięso odstawiłam na zimny palnik.
Surówka - zrobiłam, gdy dzik się gotował na małym ogniu. Marchewki dokładnie obrałam, starkowałam na dużych oczkach. Następnie obrałam cebulę i drobno pokroiłam, dodałam do marchewki. Warzywa doprawiłam solą i pieprzem, polałam oliwą z oliwek i dokładnie wymieszałam.
Mięso z dzika podałam z marchewką i ziemniakami. Staram się nie łączyć mięsa z ziemniakami, ale czasem robię wyjątek. Podczas mieszania ziemniaków z mięsem wytwarza się solanina, która jest silnie trującą substancją, ale o tym zrobię osobny post.
Komentarze
Prześlij komentarz